Poprawiono: piątek, 19, kwiecień 2013 17:51
CIRE.pl: Polska Grupa Energetyczna ma zamiar do 2020 roku wybudować dwie elektrownie atomowe o łącznej mocy 6000 MW, każda ma mieć co najmniej dwa reaktory. "Do końca przyszłego roku nie tylko będziemy wiedzieć, gdzie powstaną elektrownie, ale także będziemy chcieli mieć już zbudowane konsorcjum" - powiedział w czwartek PAP wiceprezes PGE Wojciech Topolnicki.
(25.06.2009)
Chodzi o konsorcjum, które wybuduje i będzie eksploatować elektrownie atomowe w Polsce. Polska Grupa Energetyczna ma mieć w nim 51 proc. udziałów.
Topolnicki poinformował, że PGE rozmawia z potencjalnymi partnerami w konsorcjum, czyli "z tymi firmami, które są właścicielami i operatorami elektrowni atomowych i które stawiają po kilkadziesiąt elektrowni w sprawdzonych technologiach". Dodał, że możliwe jest konsorcjum z jednym partnerem, który będzie miał 49 proc. udziałów, lub np. z dwoma partnerami, którymi mogą być dostawca i operator. "Rozważymy obydwa wyjścia" - zaznaczył.
Jako przykład takiego tandemu podał francuskiego producenta reaktorów Areva i operatora sieci EDF. Topolnicki nie chciał zdradzić z jakimi firmami rozmawia jego spółka, wymienił jednak technologie, jakie bierze pod uwagę. Są to technologie: rosyjska, francuska, japońska, amerykańska i kanadyjska. "Nikogo nie wykluczamy" - podkreślił.
Jak donosi CIRE.pl, PGE chce, aby energia z elektrowni atomowych stanowiła ok. 15 proc. mixu paliwowego spółki i nie wyklucza budowy kolejnych elektrowni. Obecnie 96 proc. w bilansie energetycznym PGE stanowi energia z węgla brunatnego i kamiennego.
PGE szacuje, że koszt budowy 2 elektrowni atomowych wyniesie ok. 18 mld euro, co zdaniem Topolnickiego jest największą inwestycją infrastrukturalną w Polsce. "Finansowanie tak dużej inwestycji opiera się na gwarancjach rządowych i specjalnych ustawach, które będziemy musieli stworzyć" - zaznaczył.
Grupa chce sfinansować budowę elektrowni atomowych m.in. ze środków pozyskanych z debiutu giełdowego, który planowany jest na IV kwartał tego roku. Do tej pory PGE finansowało swoje inwestycje w połowie z własnych zysków.
PGE ma krótką listę lokalizacji pod budowę elektrowni atomowych. "Nie jest tajemnicą, że są to miejscowości, które już były w 1991 roku w programie atomowym, są to Żarnowiec i Klempicz, gdzie zostały już wykonane kompleksowe badania lokalizacyjne" - wyjaśnił. Dodał, że duże atuty ma Żarnowiec, ze względu na obecną w tej lokalizacji infrastrukturę. Zastrzegł jednak, że ostatecznej decyzji jeszcze nie ma.
Źródło: CIRE.pl
Odwiedza nas 1378 gości oraz 0 użytkowników.