Poprawiono: piątek, 19, kwiecień 2013 17:51
NIE. Odpady niskoaktywne były zatapiane na dużej głębokości w oceanach do 1982 r, ale od 25 lat wszystkie odpady z krajów Unii Europejskiej i USA są zatrzymywane na lądzie, w krajach które je wytworzyły.
Przez setki lat morze wykorzystywano jako miejsce usuwania odpadów powstających wskutek działalności człowieka. Chociaż do morza nie usuwano żadnych odpadów o wysokiej radioaktywności, (high level waste – HWL) usuwano jednak odpady niskoaktywne (low level waste – LLW) do ponad 50 wybranych miejsc w Atlantyku i na Oceanie Spokojnym, zapewniających trwałą separację odpadów od wód powierzchniowych. Typowy przykład to umieszczanie beczek metalowych i betonowych na dnie Oceanu Atlantyckiego na głębokości 4700 m. Wskutek dużej gęstości beczek zagłębiały się one do połowy w osadach dennych i pozostawały tam na stałe. Miejsca usuwania odpadów pokazano na mapie poniżej.
Rys. 1 Miejsca składowania odpadów radioaktywnych w oceanach w latach 1946-1982, wybrane tak by zapewnić dużą głębokość oceanu i trwałą separację odpadów od biosfery człowieka [1]. |
Ostatnia operacja usuwania odpadów radioaktywnych do morza miała miejsce w 1982 roku na Atlantyku, w odległości 550 km od Europy [1]. W okresie od 1946 r. do 1982 r. do morza wrzucono odpady z medycyny, przemysłu i ośrodków badawczych o łącznej aktywności około 1,7 miliona Ci, z czego ponad 99% stanowiły izotopy emitujące promieniowanie beta. W latach 1950-1960 część odpadów usuwano bez opakowania, w późniejszym okresie izotopy radioaktywne były zestalane w matrycy z bituminu i pakowane do metalowych pojemników otoczonych betonem. W skład odpadów wchodziły także niewielkie ilości emiterów alfa, głównie plutonu i ameryku. Warto tu dodać, że do zatrzymania promieniowania alfa wystarcza kartka papieru, a do zatrzymania promieniowania beta potrzeba niewielkiej grubości materiału, np kilku centymetrów wody. Odpady o niskiej aktywności (LLW) to takie odpady, do których nie potrzeba pojemników osłonowych w czasie transportu i manipulacji. Odpady takie mogą stanowić zagrożenie tylko w przypadku, gdy dostaną się z wodą pitną do organizmu człowieka. Obliczenia możliwych stężeń radionuklidów w najbardziej nawet pesymistycznych scenariuszach wykazały, że usuwanie odpadów niskoaktywnych do morza na dużej głębokości nie powoduje żadnego zagrożenia dla człowieka. Rozwój wiedzy w zakresie oceanografii, procesów geochemicznych i biologicznych związanych z zachowaniem radionuklidów w środowisku morskim pozwolił na udoskonalenie modeli obliczeniowych, ale wnioski pozostały te same – umieszczenie odpadów na dnie morza na głębokości około 4000 m nie powoduje zagrożenia.
Operacje usuwania odpadów do morza prowadzono pod nadzorem NEA-OECD, a od 1977 roku prowadzono coroczne kontrole radiologiczne na miejscach usuwania odpadów w północno-wschodniej części Atlantyku. Okazało się, że w próbkach wody, osadów i organizmów żywych na różnych głębokościach nie wykryto wzrostu poziomu stężeń radionuklidów z wyjątkiem pewnych przypadków, gdy stwierdzano wzrost zawartości cezu i plutonu w próbkach blisko dna na którym znajdowały się zrzucone odpady. Obserwacje te potwierdziły, że zrealizowany został główny cel usuwania odpadów radioaktywnych do morza, to jest usunięcie ich z biosfery mającej styczność z ludźmi.
Jednakże potencjalne rozpraszanie radionuklidów w oceanach, mimo że stężenia radionuklidów nawet blisko dna oceanu są bardzo, bardzo małe, uznano za sprzeczne z zasadą ochrony fauny i flory morskiej. Zgodnie z Konwencją o usuwaniu odpadów do morza zawartą w Londynie w 1975 r. zostało wzbronione usuwanie odpadów wysokoaktywnych, a na usuwanie odpadów niskoaktywnych trzeba było uzyskiwać każdorazowo odpowiednie zezwolenie. W 1983 roku wprowadzono do konwencji londyńskiej poprawkę wzbraniającą usuwania do morza jakichkolwiek odpadów radioaktywnych. W 1984 r. panel niezależnych ekspertów stwierdził, że usuwanie odpadów do morza nie wymaga innych środków ostrożności niż ich składowanie na lądzie, ale mimo to zakaz zrzutów radionuklidów do morza w jakiejkolwiek postaci został utrzymany i obowiązuje nadal.
Zasada ta jest ściśle przestrzegana przez państwa Unii Europejskiej i OECD, a inne kraje także zadeklarowały, że przestrzegają tej zasady.
prof. dr inż. Andrzej Strupczewski
Wieceprezes Stowarzyszenia Ekologów na Rzecz Energii Nuklearnej SEREN
Literatura:
1. Dominique P. Calmet: Ocean disposal of radioactive waste: Status report, 48 IAEA BULLETIN, 4/1989
Odwiedza nas 1301 gości oraz 0 użytkowników.