Poprawiono: piątek, 19, kwiecień 2013 17:51 07 październik 2009
Dziennik Bałtycki: Firma konsultingowa WS Atkins-Polska sp. z o.o. na zlecenie Ministerstwa Środowiska przygotuje opracowanie dotyczące złóż uranu w Polsce. Znajduje się on także w Polsce północnej, m.in. na Mierzei Wiślanej.
Czy Mierzeja Wiślana ma szansę stać się zagłębiem uranowym? Na zdjęciu chodnik wydobywczy w kopalni MacArthur River w Kanadzie (fot. Cameco) |
Opracowanie da odpowiedź na kilka ważnych pytań, m.in. o to ile uranu jest właściwie w naszym kraju i czy się opłaca go wydobywać. Nad tym zastanawiano się już w latach 70. i 80. Właśnie wtedy poszukiwano uranu w Polsce północnej.
Jak czytamy w internetowym wydaniu Dziennika Bałtyckiego, niewykluczone, że uran wydobywany będzie m.in. na Mierzei Wiślanej. Mierzeja oraz tereny położone do około 100 km na południe od niej to obiecujące złoża tego surowca.
Naukowcy szacują, że jego zawartość na obszarze tzw. Syneklizy (dawne obniżenie starej powierzchni ziemi) Perybałtyckiej dla Krynicy Morskiej i Ptaszkowa - Pasłęka wynosi do 2500 ton uranu. Resort środowiska zlecił już firmie WS Atkins-Polska wykonanie opracowania tyczącego złóż uranu. - Ocena możliwości eksploatacyjnych złóż rud uranu w Polsce stanowi element zleconego opracowania - dodaje Grzegorz Zygan, dyrektor biura prasowego Ministerstwa Środowiska. - Będzie to ocena materiałów archiwalnych, bez wykonywania robót geologicznych.
Z informacji, do których dotarł "Dziennik Bałtycki", wynika, że złożami uranu zainteresowani są Australijczycy z firmy WildHorse Energy, zajmującej się jego poszukiwaniem, m.in. na Węgrzech. W ubiegłym roku ogólnopolskie media podawały nawet, że koncern ten uzyskał koncesję na wydobywanie uranu w naszym kraju. Chodziło o Sudety. - Firma WildHorse nie uzyskała koncesji na poszukiwanie złóż uranu w Sudetach - twierdzi jednak Zygan.
Nie zmienia to faktu, że na internetowej stronie australijskiej firmy - na mapie z zakresem jej działalności - zaznaczona jest także Polska. - Takie wielkie firmy nie działają w ciemno - mówi dr Leszek Milczanowski, ekspert ds. energetyki. - Trudno się spodziewać, że będą się starać o koncesję, skoro tak naprawdę w sprawie polskiego uranu, szczególnie o jego zasobach w północnej Polsce, wiadomo niewiele.
To właśnie ma się zmienić, gdy WS Atkins-Polska sp. z o.o. zakończy swoje prace nad opracowaniem dla rządu. To firma zajmująca się właśnie konsultingiem technicznym i - jak podkreślają jej przedstawiciele - ma duże doświadczenie w tej dziedzinie.
Prace nad opracowaniem dotyczącym uranu przebiegać będą dwuwątkowo. - Po pierwsze, musimy zgromadzić i zanalizować dokumentację z lat 40., 70. i 80. dotyczącą złóż uranu w różnych częściach Polski, w tym Polski północnej - tłumaczy Marzena Sadowska, geolog z WS Atkins Polska. - To ogrom materiału. Po drugie, w opracowaniu musimy uwzględnić kwestie środowiskowe i światowe trendy, jeśli chodzi o wydobywanie rudy uranu.
Kwestie środowiskowe dotyczyć będą m.in. Mierzei Wiślanej. W 1985 roku utworzono tu przecież Park Krajobrazowy Mierzeja Wiślana. Wraz z otuliną zajmuje ponad 25 tys. hektarów. Nikt raczej sobie nie wyobraża, by się tu pojawiły maszyny do odwiertów czy wypłukiwania uranu. Z kolei uwzględnienie światowych trendów w wydobywaniu uranu to sprawdzenie, czy jego eksploatacja, także na mierzei, jest opłacalna. Tym sam opracowanie zahaczać będzie o kwestie ekonomiczne.
Więcej na stronach Dziennika Bałtyckiego: http://www.polskatimes.pl/dziennikbaltycki/stronaglowna/149904,pomorze-sprawdza-czy-sie-oplaca-wydobywac-uran-z-mierzei,id,t.html
Więcej o zasobach uranu w Polsce na naszej stronie: Zasoby uranu w Polsce
Strona internetowa firmy WS Atkins Polska: www.wsatkins.pl
Strona internetowa firmy WildHorse Energy: www.wildhorse.com.au
Odwiedza nas 1528 gości oraz 0 użytkowników.