Poprawiono: piątek, 19, kwiecień 2013 17:51
W nocy z niedzieli na poniedziałek rząd Angeli Merkel podjął decyzję o likwidacji wszystkich niemieckich reaktorów do 2022 r.
Koalicja CDU/CSU-FDP w obawie o wynik przyszłorocznych wyborów do Bundestagu podjęła decyzję o rezygnacji z energetyki jądrowej i zlikwidowaniu wszystkich pracujących elektrowni do 2022 r.Jednocześnie zostanie utrzymany nałożony niedawno na operatorów elektrowni jądrowych podatek od elementów paliwowych, który przyniesie rządowi federalnemu 1,3 mld euro rocznie wpływów do budżetu. Przemysł będzie otrzymywał z pieniędzy obywateli rekompensaty za wzrost cen energii elektrycznej - jednak na to będzie musiała zgodę wydać Komisja Europejska, ponieważ pomoc publiczna jest w UE generalnie zabroniona i dozwolona tylko w ściśle określonych sytuacjach. Na rekompensaty dla mniejszych firm rząd federalny chce wydać 500 mln euro.
Ponadto niemieccy podatnicy będą musieli pokryć odszkodowania idące w miliardy euro, jakie prawdopodobnie zostaną zasądzone na korzyść właścicieli elektrowni jądrowych przez sądy. Właściciele elektrowni zapowiedzieli złożenie pozwów o odszkodowania za przedwczesne wyłączenie reaktorów, które spełniały niemieckie normy bezpieczeństwa.
Po wyłączeniu ośmiu pierwszych reaktorów w marcu tego roku, Niemcy z eksportera stały się importerem netto energii elektrycznej z Francji, Czech, Belgii i Szwajcarii, gdzie większość eksportowanego prądu produkowana jest w elektrowniach jądrowych.
Niemcy chcą zastąpić elektrowni jądrowe Odnawialnymi Źródłami Energii, jednak zdaniem wielu ekspertów miejsce atomu zajmie rosyjski gaz i dotowany niemiecki węgiel. Powodem jest niestabilna praca farm wiatrowych i konieczność rezerwowania ich mocy przez elektrownie spalające paliwa organiczne - węgiel lub gaz.
Dyrektor Międzynarodowej Agencji Energii, Nobuo Tanaka, ostrzegł, że decyzja Niemiec zagrozi ich bezpieczeństwu energetycznemu, spowoduje rozległe awarie zasilania w zimie (blackouty) i podniesie ceny energii. Zagrożone będzie także bezpieczeństwo energetyczne całej UE, ponieważ Niemcy były do niedawna eskporterem energii elektrycznej.
Jak donosi WNP.pl, czescy specjaliści oceniają, że ceny prądu wzrosną nie tylko w Niemczech, ale w całym regionie, w tym również w Polsce.
Terminarz wyłączania reaktorów:
Reaktor | Moc netto | Operator | Data wyłączenia |
Biblis A | 1167 | RWE | marzec 2011 |
Neckarwestheim-1 | 785 | EnBW | marzec 2011 |
Brunsbüttel | 771 | Vattenfall | marzec 2011 |
Biblis B | 1240 | EOn | marzec 2011 |
Isar-1 | 878 | EOn | marzec 2011 |
Unterweser | 1345 | EOn | marzec 2011 |
Philippsburg-1 | 890 | EnBW | marzec 2011 |
Krümmel | 1260 | Vattenfall | marzec 2011 |
Grafenrheinfeld | 1275 | EOn | 2015 |
Gundremmingen B | 1284 | RWE | 2017 |
Phillippsburg-2 | 1392 | EnBW | 2019 |
Gundremmingen C | 1288 | RWE | 2021 |
Gröhnde | 1360 | EOn | 2021 |
Brokdorf | 1370 | EOn | 2021 |
Isar-2 | 1400 | EOn | 2022 |
Emsland | 1329 | RWE | 2022 |
Neckarwestheim-2 | 1305 | EnBW | 2022 |
Niemcy chcą podwoić ilość energii wytwarzanej przez OZE do roku 2020 do 35% oraz zredukować emisje CO2 do 40% poziomu z 1990 r. Elektrownie jądrowe mają być zastąpione OZE i elektrowniami węglowymi. Obecnie w fazie budowy jest 19 nowych bloków węglowych.
Odbiorcy końcowi (gospodarstwa domowe i firmy) będą nadal finansować subsydia na budowę farm wiatrowych i elektrowni słonecznych w wysokości 35 euro za każdą zużytą MWh. Odbiorcy o dużej energochłonności (np. cementownie) będą mieli zmniejszone niż obecnie ulgi na prąd - od tej pory każdy odbiorca o zużyciu rocznym co najmniej 1 GWh będzie musiał subsydiować OZE kwotą 0,5 euro/MWh.
Zdjęcie: Angela Merkel (fot. World Economic Forum, CC)
Źródła: WNP.pl (+ aktualizacja), CIRE.pl, Nuclear Power Daily, WNN (+ aktualizacja), atom.edu.pl
Odwiedza nas 1364 gości oraz 0 użytkowników.