Poprawiono: piątek, 19, kwiecień 2013 17:52
W niedzielnym referendum społeczeństwo Bułgarii poparło rozwój energetyki jądrowej w swoim kraju oraz budowę nowej Elektrowni Jądrowej Belene.
W niedzielę 27 stycznia odbyło się w Bułgarii referendum na temat budowy nowej elektrowni jądrowej w Belene, gdzie mają powstać dwa bloki o mocy około 1000 MWe. Ponad 60% uczestniczących w referendum dało odpowiedź TAK, pomimo intensywnej propagandy partii zielonych sprzeciwiających się tej budowie i mimo deklaracji rządzącej partii prawicowej, która przerwała prace przygotowawcze do budowy, zaczęte przez poprzednio rządzącą partię socjalistyczną. Ilość uczestników referendum była zbyt mała, by jego wyniki były wiążące dla rządu, ale pozytywna opinia społeczeństwa bułgarskiego o energetyce jądrowej jest świadectwem zaufania Bułgarów do bezpieczeństwa i opłacalności tej technologii. To zaufanie do energetyki jądrowej jest efektem dziesiątków lat dobrej pracy sześciu bloków jądrowych w elektrowni jądrowej Kozłoduj. W chwili przystąpienia do Unii Europejskiej Bułgaria zamknęła cztery z sześciu bloków w Kozłoduju, co przekreśliło jej dochodowy eksport energii elektrycznej do Turcji i przekształciło kraj w importera elektryczności. Obecnie Bułgarzy wierzą, że zbudowanie elektrowni Belene przyniesie tanią energię elektryczną i wznowienie eksportu.
Pozytywny stosunek do energetyki jądrowej panuje także w innych krajach wokoło Polski. Węgierski parlament podjął uchwałę o budowie nowego piątego bloku elektrowni jądrowej Paks, Czesi prowadzą przetarg na budowę dwóch nowych bloków w elektrowni jądrowej Temelin i kontynuują eksploatację sześciu bloków w elektrowniach Temelin i Dukowany, w Słowacji włoska firma ENEL buduje dwa nowe bloki elektrowni Mochovce, a Słowacy prowadzą eksploatacją bloków w Mochovcach i w Bohunicach, a na północy Finowie kończą budowę bloku w Olkiluoto i prowadzą przetargi na budowę dalszych dwóch elektrowni jądrowych dużej mocy. Na wschód od Polski Rosja, Białoruś i Ukraina budują nowe elektrownie, w przekonaniu, że tania energii elektryczna jest najlepszym narzędziem ekonomicznym do wzmocnienia państwa. Jedynym wyjątkiem wśród sąsiadów Polski są Niemcy, które postanowiły zrezygnować z energii jądrowej i płacą za to wysoką cenę, bo subsydia na energetykę odnawialną rosną tam coraz wyżej i z 12 miliardów euro rocznie w 2012 roku doszły do 20 miliardów euro rocznie w bieżącym roku. Za taką sumę można byłoby CO ROKU budować nowe elektrownie jądrowe o mocy 4000 MW – dające – jak wierzą Bułgarzy, Czesi, Słowacy, Włosi. Węgrzy, Rosjanie, Ukraińcy, Białorusini i Finowie – tanią energię elektryczną przez 60 lat…
prof. NCBJ dr inż. Andrzej Strupczewski
zdjęcie: EJ Kozłoduj w Bułgarii (fot. ed roberts, CC BY-NC-SA 2.0)
Odwiedza nas 1628 gości oraz 0 użytkowników.